SMS Dąbkowice - strona nieoficjalna

SMS Dąbkowice w tym spotkaniu dysponował 11 zawodnikami. W kadrze ekipy z Dąbkowic zabrakło jedynie Jacka Milczarka, który narzekał na problemy zdrowotne i wolał nie ryzykować oraz Oskara Lisa, którego zatrzymały sprawy służbowe. Kontuzje za sobą ma już natomiast Przemysław Wilk i tego dnia zadebiutował on w SMS-ie. ,,Wilu" notując dwie asysty zaprezentował się na prawdę z bardzo dobrej strony. Jeśli chodzi o naszego dzisiejszego rywala, Laktozę Łyszkowice, to byli oni mocno osłabieni kadrowo. Za największą stratę na pewno można uznać brak prezesa klubu Waldemara Krajewskiego, który bardzo długo zarzekał się, że ogra SMS i jak się okazało, były to słowa rzucone na wiatr i nic z tego nie wyszło. Z trybun można było usłyszeć głosy ,,Waldek gdzie jesteś ?". Waldka oczywiście nie było, zdaniem kilku osób bał się porażki, z którą tak na prawdę był od dawna pogodzony i nie przychodząc na mecz chciał uniknąć większej kompromitacji. Pozostałymi nieobecnymi w Laktozie byli: bramkarz Michał Pokora, Adam Pokora i Jakub Wawrzyńczak. Spotkanie to rozpoczęło się o godzinie 16.30 na hali OSiR nr.1 w Łowiczu i zgromadziło na trybuny dość okazałą liczbę kibiców. W końcu były to derby.

Pierwsza połowa zaczęła się bardzo dobrze dla graczy z Łyszkowic. Już w 2 minucie spotkania wyszli oni na prowadzenie. Z boku boiska Mateusz Dudka chciał rozegrać akcję z Adamem Wlazło, jednak zagrał za lekko i piłkę przechwycił Sebastian Sobieszek, który długo nie zastanawiając się oddał strzał na bramkę Kamil Krawczyk, który odbił piłkę przed siebie i Mateusz Nezdropa dobił ją do pustej bramki. To już niemal tradycja, że dąbkowiczanie pierwsi tracą bramkę i dopiero wtedy zaczynają grać. Na odpowiedź SMS-u nie trzeba było długo czekać, ponieważ już w 5 minucie gracze z Dąbkowic doprowadzili do wyrównania. Autorem tego trafienia był Adam Wlazło, który otrzymał dobre podanie od Dominika Łukawskiego i strzałem pod poprzeczkę zdobył wyrównującą bramkę. SMS od razu po tym golu przystąpił śmielej do ataku, jednak po jednym z ataków pozycyjnych piłkę przechwycił doświadczony Kamil Szymajda i świetnym prostopadłym podaniem obsłużył Sebastiana Sobieszka, któremu nie pozostało nic innego jak umieścić piłkę z bramce strzeżonej tego dnia przez Kamila Krawczyka. Ta bramka pobudziła zawodników w seledynowych barwach i od razu przy pierwszej nadarzającej się okazji doprowadzili oni do remisu, a konkretnie uczynił to Patryk Wiśniewski, który bardzo dobrze odnalazł się w polu karnym i z samej linii bramkowej dobił strzał debiutującego tego dnia w SMS-ie Przemysława Wilka. Po tej bramce ekipa prowadzona przez Dawida Bodka i jego asystenta Patryka Bryszewskiego zaczęła kontrolować przebieg gry. Gracze z Dąbkowic oddawali dużo strzałów na bramkę Laktozy, szczęścia brakowało między innymi Mateuszowi Dudce, Dominikowi Łukawskiemu oraz Przemysławowi Wilkowi. Tuż przed końcem pierwszej połowy SMS wyszedł po raz pierwszy tego dnia na prowadzenie. Dobre podanie ,,Wila" wykorzystał Dominik Lukawski. Gracze Laktozy próbowali jeszcze do przerwy wyrównać oddają nieliczne strzały z dystansu, jednak ostatecznie nic z nich nie wynikło i pierwsza połowa zakończyła się powadzeniem SMS-u 3:2.

W drugiej połowie istniała już tylko jedna drużyna, a konkretnie był to SMS, który wiedząc, że ma wynik i w pełni kontrolował przebieg meczu. Dąbkowiczanie bardzo często w drugiej odsłonie próbowali "sprawdzać" jak dysponowany jest bramkarz Laktozy Adrian Siatkowski, który tego dnia musiał zastąpić Michała Pokorę. I tak w 16 minucie meczu po kombinacyjnej akcji trójki zawodników Mateusz Dudka - Adam Wlazło - Mateusz Borowski, ten ostatni umieścił piłkę w siatce. Warto zaznaczyć, że bardzo dobre spotkanie po blisko dwumiesięcznej kontuzji rozgrywał Przemysław Wilk. Gracz ten urodził się w 1997 roku i zdaniem wielu graczy, jak i kibiców jest najlepszym zawodnikiem z tego rocznika w II ŁoLiF. W przyszłości SMS będzie miał z niego ogromny pożytek. Z biegiem czasu Laktoza opadła z sił, gracze z Łyszkowic wiedzieli, że tego meczu już nie wygrają, byli wręcz bezradni, poza pojedynczymi akcjami nie potrafili zagrozić bramce Kamila Krawczyka. Za to SMS grał już swoje, wiedział, że mecz jest wygrany i starał się dobić Laktozę. Na 5 minut przed końcem jeden z najlepszych duetów w tej lidze Adam Wlazło - Mateusz Dudka rozklepali obronę Laktozy tak, że ręce same składały się do oklasków, a ,,Adasiowi" nie wypadało nic innego jak umieścić piłkę w siatce bezradnie interweniującego Adriana Siatkowskiego. Trener Dawid Bodek po meczu nazwał dwójkę Dudka-Wlazło mianem ,,duetu wspaniałego", który rozumie się na boisku bez słów. Końcówka spotkania to zdecydowana dominacja ekipy z Dąbkowic. Na kilka minut przed końcem wynik brzmiał 5:2 dla dąbkowiczan, lecz SMS-owi nadal było mało bramek, gdyż gracze z Dąbkowic doskonale wiedzieli, że wysoka wygrana może dać im pozycję lidera po tej kolejce. Niestety swoich okazji nie wykorzystali między innymi Cezary Olejnik, Mateusz Borowski, Patryk Wiśniewski czy Adam Wlazło i mecz ten zakończył się ostatecznie wynikiem 5:2, po którym znów na widowni zapadła cisza jak ,,makiem zasiał".

Dzięki temu zwycięstwu i dość korzystnych wynikach innych spotkań SMS Dąbkowice awansował na 2 miejsce w ligowej tabeli i ustępuje pierwszemu Baumitowi Łowicz tylko bilansem bramkowym. Co ciekawe w następnej kolejce, już w nowym roku oba zespoły zmierzą się ze sobą. Będzie to więc mecz lidera z wiceliderem rozgrywek. Laktoza Łyszkowice z kolei nadal nie ma na swoim koncie żadnych punktów. Mecz SMS vs Baumit zaplanowany jest na 4 stycznia 2015 roku na hali OSiR nr.1 we Łowiczu. Już teraz wszystkich kibiców serdecznie zapraszamy na to spotkanie.

Spotkanie to w dość dobrej jakości można obejrzeć tutaj.

Skład SMS-u:

Krawczyk Kamil- Dudka Mateusz, Wielec Sebastian, Wlazło Adam- Borowski Mateusz.
Ławka rezerwowych: Wilk Przemysław, Łukawski Dominik, Bodek Dawid, Ciesielski Mariusz, Wiśniewski Patryk i Olejnik Cezary.

Skład Laktozy:

Siatkowski Adrian- Szymajda Kamil, Pająk Rafał- Nezdropa Mateusz i Sobieszek Sebastian.
Ławka rezerwowych: Kindel Piotr i Kindel Paweł.

Bramki dla SMS-u:

2- Wlazło Adam.
1- Wiśniewski Patryk, Łukawski Dominik i Borowski Mateusz.

Asysty SMS-u:

2- Wilk Przemysław.
1- Łukawski Dominik, Wlazło Adam i Dudka Mateusz.
 

Bramki dla Laktozy:

1- Nezdropa Mateusz i Sobieszek Sebastian.

Kartki SMS-u:

Brak.

Sędziowie:

Brak danych.

Najlepszy zawodnik SMS-u:

Wlazło Adam- W tym spotkaniu bardzo trudno wskazać jest zawodnika meczu, gdyż zarówno Mateusz Dudka, Przemysław Wilk, jak i kilku innych graczy zagrało na bardzo podobnym poziomie. Nasz wybór padł ostatecznie na ,,Adasia", który zdobył dwie bramki i zaliczył asystę, jednak jak sam po meczu nam przyznał, goli mógł zdobyć zdecydowanie więcej. Jest to pierwsze tego typu wyróżnienie dla pomocnika Laktozy Łyszkowice. Po pięciu spotkaniach w seledynowej koszulce Adam Wlazło ma na swoim koncie trzy bramki i dwie asysty.

Źródło: Własne / https://www.facebook.com/LoLiF.Lowicz.

• Komentarzy [11]
• czytano: [498]
• DO